LATAM TEŻ TUTAJ

sesja zdjęciowa w łazienkach i za kratkami

24 lipca,

liczę i spostrzegam, że to już miesiąc. wow, tyle się wydarzyło!
ale od początku..


przepis na szybki fotograficzny dzień zawiera kilka składników:

- bilet na bardzo wczesny pociąg
- siły w nogach i szczypta drobniaków na dobowy w Warszawie
- tykający zegarek
- aparat
- dużo miejsca na karcie
- dużo miejsca w plecaku (na jedzonko)
- dużo miejsca w głowie (na pomysły) 
- trzeba jakoś wrócić,więc jakiś ticket powrotny również


z takim bagażem możecie iść na zdjęcia. zaraz po wyjściu z pociągu, dzień zaczęłam od łazienek. jak na początek dnia, właściwie dla każdego normalka! 

ale tak życzyły sobie moje pary. jak wielkie i szerokie są Łazienki Królewskie każdy wie, dlatego największym wyzwaniem w całym naszym fotograficznym spotkaniu było dla mnie się odnaleźć. troszkę nam to zajęło bo totalnie zagięła mnie lokalizacja jednego pomnika, ale przechodząc do sedna wszyscy mieliśmy te szukające iskierki w oczach i tak mając siebie w polu widzenia w końcu mogliśmy sobie powiedzeć (rym podpowiada do widzenia..) no ale to było "hejka!" 
potem skromne pogaduszki, rozwiewanie ich stresu, obaw, lęków.. czyli typowe, najtrudniejsze kroki w tańcu sesji. ja muszę dać się poznać, żebyście potem wy dali się poznać mnie. to, uważam, jedna z tych kwestii, które naszą pracę posyłają na starcie na wyższy poziom i jedyne co zostaje to dobra zabawa :)

no i my tam sobie cyk cyk, haha i w ogóle, potem biegusiem na kawkę i następne wyzwania, póki co po drodze ujęcia tych fantastycznych osóbek i mała rada dla nieśmiałych. (patrz dół)




 SPOSTRZEŻENIA CZYSTO FOTOGRAFICZNE:

znajomi/przyjaciele - to pomaga. pomaga towarzystwo, pomagają wspólne żarty i rozmowy. przed obiektywem łapałam dwie pary z czwórki przyjaciół, którzy nawzajem mogli siebie obserwować i inspirować ,a gdy inni byli wywoływani przed tablicę - drudzy mogli odpocząć. jeżeli tego typu opór blokuje was przed zrobieniem sobie zdjęć, znajdźcie sobie zaufanych i chętnych towarzyszów a zrobi wam się zdecydowanie raźniej. do tego ja dorzucę od siebie kilka groszy i naprawdę poczujecie się jak ryba w wodzie (zodiakalną jestem, więc wiem co mówię).








OSA.












Instagram

Obserwatorzy

Copyright © osawoku